piątek, 15 lutego 2013

Model nowoczesnej rodziny

Historia hańby rodziców i nie tylko zaczęła się od tego, że babcia stwierdziła, że Kostek odczuwa silną potrzebę opiekowania się kimś bądź czymś. Od razu pomyślałem o kocie, lecz nie wszyscy byli ze mną zgodni. Nasz syn w celu rozwijania swoich emocji otrzymał różowy wózek z lalką. Oczywiście rzecz mu się spodobała, gdyż swobodnie mógł jej wsadzać palce do oczu i innych miejsc. Sama lalka prezentowała się tak:
albo:
 Natomiast wózek jest różowy:
A całość przedstawia się następująco i zastanawiam się czy przypadkiem nie jest to jakiś sygnał, aby Kostek w końcu miał rodzeństwo...
Kostek ze swoim parasolem spokojnie mógłby iść w pierwszym szeregu Parady Równości. Kręcił nim, wchodził, wychodził, wsadzał sobie go o oka, a na koniec krzyczał w niebo głosy, aby mu go otwierać i zamykać, jednocześnie niecierpliwiąc się, że sam tego zrobić nie może, chociaż bardzo by chciał. Pewnie tak samo bardzo by chciał już mówić, ale dalej czekamy. W Wigilię mówią tylko zwierzęta.
Polityka wywoływania silnych emocji u naszego syna spowodowała w nim bardzo liberalne podejście do kwestii płci, homo i transseksualizmu. Otóż od pewnego czasu jedynym słowem, jakim określa swoją mamę jest słowo "Tatuś". Bardzo wyraźne słowo, które mu się coraz częściej wymyka. Dla mnie jest to oczywiście bardzo tkliwe i ściska słowa w gardle. Staliśmy się modelem nowoczesnej rodziny, gdzie dziecko ma ojca, na którego się nie zwraca uwagi i mamę, która jest rzeczonym tatusiem.
 Szczęśliwie są jeszcze takie zabawki, które ratują honor nas samych, jak i naszego syna:
Kostek nawet sobie nie zdawał sprawy z tego, że został nakryty w pobliżu kuchenki gazowej. Musimy go bardziej pilnować.

czwartek, 14 lutego 2013

Kostek i jego zabawki.

Kostek ma kilka zabawach dla dorosłych, których nie omieszka wam tutaj pokazać. Udało się mu już po raz pierwszy zaciąć się przy goleniu i chodził ze strupem na policzku przez tydzień. Jednocześnie nie zapomina o nawilżaniu swojej delikatnej skóry, najlepszy do tego jest każdy krem, ale w szczególności ten, którego jest najwięcej i im większe jest opakowanie, tym zapewne zacniejszy specyfik jest w jego rękach. Kostek dobrze wie, jakimi ruchami trzeba nacierać sobie buźkę:

Jednocześnie w krwi odziedziczył skłonność do przekomarzania się. Po kim? Nie wiem. Kostek, jak każdy aktywny chłopiec wie wszystko o dobrej suplementacji i nigdy nie zapomina o odpowiednim nawodnieniu. Przysiad, wspin itd. Jednocześnie można zauważyć, że Kostek bardzo lubi się przytulać w momentach, kiedy czegoś chce, a zazwyczaj chce tego, czego nie może. Na poniższym filmu możecie zobaczyc, jak nasz syn pięknie mówi tatuś, lecz jest to tak naprawdę prośba, aby mu dać to, co sobie zamarzył. Ostatecznie Kostek potrafi pokazać, jak bardzo jest niezależny i że dobrze jest mu samym ze sobą.
Kiedy nikt nie widzi, Kostek zakrada się do pokoju wujka i wyciąga jego sekrety z zakamarków. Psika się jego perfumami i zachowuje się, jak prawdziwy student.

poniedziałek, 11 lutego 2013

Casanova.

Co uważniejsi czytelnicy bloga na pewno zauważyli, że Kostek ma dar. Potrafi sprawić i aby płeć przeciwna brała go w ramiona. Kobiety lgną do niego niczym osy do cukru. Dla niego nie jest ważny wiek, ważna jest ich obecność i ciepło. Mimo wszystko Kostek wie, jak wprawić kobietę w dobry nastrój i uczynić, by się uśmiechnęła. Kostek gustuje w każdym wieku, tak zwany przedział wiekowy: "od przedszkola do Opola". Nie ma dla niego znaczenia czy w ramiona bierze studentkę, jej wykładowczynię albo koleżankę z piaskownicy!
Kostek uważa, że sam urok nie wystarcza. Czasem warto się trochę odpicować, choćby przez założenie okularów młodzieżowej firmy:
Kostek ma swoich ulubionych kolegów, których darzy wielkim uczuciem! Jego miłość w takich sytuacjach nie zna granic i potrafi być na tyle wylewny, ze całuje chłopców w usta: