Jak przystało na dziecko dentysty, Kostek ma swój arsenał zabawek. Oprócz tych, które otrzymał, jako swój pierwszy prezent od jednej z babć (a jest ich co najmniej 3, ciotek niestety nie będę wstanie tutaj policzyć, bo palców mi już brakuje), praktykuje jeszcze dodatkowymi dwoma, które dostał w spadku. Nasza pociecha pali się już do samochodów i zapowietrza na ich widok prawie, jak jego trochę starsi koledzy. Jednak nic mu tak szybko nie wypędzi złego humoru, jak poniższy zestaw:
Nic więc dziwnego, że ma już 6 ząbków.
no tak, a potem kradnie cudze szczoteczki bedac w gosciach! sama widzialam, przylapany in flagranti
OdpowiedzUsuń